Tak mała, a wyraża wiele… Powoli spływa po mym delikatnym ciele…
Oznaką cierpienia, bólu, samotności… Wylana z braku serca i miłości…
Ostrzega i woła: pomocy! By ktoś mnie dostrzegł wśród mroku nocy…
Lecz nikt nie otrze łzy na pocieszenie…Ona dana mi na wieczne smutku upojenie…

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz