Dziś moje łzy jak krople krwi mej duszy poranionej.
Bo bólem mym i żalem tym po brzegi przepełnionej
Każdego Dnia ma rozpacz trwa ramiona ciągle puste
Wciąż szukam Cię i w noc i w dzień zapełnić pragnę pustkę
I nie ma co już łudzić się-że żal mój kiedyś minie
No chyba że gdy spotkam Cię
W Niebiańskiej Pięknej Tej Krainie
Gdzie nie ma łez- gdzie cierpień kres
I słońce zawsze świeci
To właśnie Tam u Nieba bram
Tam spotkam Cię Kochana Moja Siostrzyczko.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz