.

.

środa, 2 marca 2016

"Jest miejsce, dokąd listy nie dochodzą, Gdzie tylko myśli i modlitwy błądzą. Tam idę, żeby w zadusznym skupieniu Ulżyć modlitwą zmarłym w ich cierpieniu. Tyle jest jeszcze pytań nie zadanych I opowieści nie dopowiedzianych. W zimnym kamieniu śpią snem nieprzespanym I może tęsknią za słonecznym ranem? Nie mogę odejść nie zamieniając słowa W ciszy, o której mówią,że grobowa. Nim wiatr ostatnie znicze pozagasza Powiem dziękuję, proszę i przepraszam. Jest miejsce dokąd listy nie dochodzą, "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz